Tytuł: Księgarenka przy ulicy Wiśniowej
Autorzy:Liliana Fabisińska, Gabriela Gargaś, Agnieszka Krawczyk, Remigiusz Mróz, Marta Obuch, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz
Ilość stron: 424
Data premiery: 23.11.2016
Wydawnictwo: Filia
Każda księgarnia ma swoją historię... A książka dana w prezencie,może odmienić czyjeś życie
Opis z okładki: "Pan Alojzy, sympatyczny właściciel Księgarenki przy ulicy Wiśniowej, postanawia zamknąć swój sklepik z książkami. Prowadził go przez prawie pół wieku, ale jesf coraz starszy, brakuje mu sił. Chciałby odpocząć i wreszcie zrealizować swoje marzenie o dalekiej podróży do Australii, do córki.
Księgarenka,jego całe życie,zostanie zamknięta,ale nie tak zwyczajnie,z dnia na dzień. Dla jej wiernych,stałych bywalców pan Alojzy ma w prezencie książki. Dla każdego wybrał pozycję szczególną,taką,która jego zdaniem może być dla tej osoby drogowskazem albo pocieszeniem. Piękna i roztrzepana Celestyna otrzyma od niego "Błękitny zamek" Lucy Maud Montgomery. Dla tajemniczej Alicji pan Alojzy ma oczywiście "Alicję w Krainie Czarów",a dla bezwzględnego reżysera "Opowieść wigilijną". Największa niespodzianka spotka jednak Ryszardę Kociołek,w ręce której trafi "Wielka Księga Kubusia Puchatka".
Książki są przewodnikami duszy, w co wierzy pan Alojzy. Czy ma rację? Czy uda mu się rozświetlić samotne poranki pewnej zapracowanej kobiety, która naprawdę nie znosi świąt, i przywołać uśmiech na twarz małego chłopca? Czy moc obdarowywania i czynienia dobra ma taką siłę, że smutny sekret pana Alojzego przestanie tak bardzo ciążyć mu na sercu?"
Moja opinia: Losy bohaterów "Księgarenki przy ulicy Wiśniowej" zaczynamy poznawać w momencie gdy Pan Alojzy postanawia zamknąć księgarenkę,a swoim stałym klientom ofiarować książki,które mają wpłynąć na ich przyszłość. Na dalszych stronach każdy rozdział jest napisany przez innego autora,zaczyna się od cytatu z książki podarowanej przez Alojzego i przedstawia wpływ podarunku na los obdarowanego.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie,a magię świąt da się poczuć już od pierwszych stron. Niestety jednak z czasem zakończenia stają się przewidywalne,dlatego zachęcam do dawkowania sobie przyjemności czytania "Księgarenki przy ulicy Wiśniowej".
Czy udało mi się przedłużyć magię świąt? Zdecydowanie tak :)
Czy planuję jeszcze kiedyś wrócić do czytania tej książki? Tak,ale najwcześniej w grudniu
Ocena 9,5/10 :)
Książka przeczytana w ramach wyzwania "czytam,bo polskie"
Księgarenka,jego całe życie,zostanie zamknięta,ale nie tak zwyczajnie,z dnia na dzień. Dla jej wiernych,stałych bywalców pan Alojzy ma w prezencie książki. Dla każdego wybrał pozycję szczególną,taką,która jego zdaniem może być dla tej osoby drogowskazem albo pocieszeniem. Piękna i roztrzepana Celestyna otrzyma od niego "Błękitny zamek" Lucy Maud Montgomery. Dla tajemniczej Alicji pan Alojzy ma oczywiście "Alicję w Krainie Czarów",a dla bezwzględnego reżysera "Opowieść wigilijną". Największa niespodzianka spotka jednak Ryszardę Kociołek,w ręce której trafi "Wielka Księga Kubusia Puchatka".
Książki są przewodnikami duszy, w co wierzy pan Alojzy. Czy ma rację? Czy uda mu się rozświetlić samotne poranki pewnej zapracowanej kobiety, która naprawdę nie znosi świąt, i przywołać uśmiech na twarz małego chłopca? Czy moc obdarowywania i czynienia dobra ma taką siłę, że smutny sekret pana Alojzego przestanie tak bardzo ciążyć mu na sercu?"
Moja opinia: Losy bohaterów "Księgarenki przy ulicy Wiśniowej" zaczynamy poznawać w momencie gdy Pan Alojzy postanawia zamknąć księgarenkę,a swoim stałym klientom ofiarować książki,które mają wpłynąć na ich przyszłość. Na dalszych stronach każdy rozdział jest napisany przez innego autora,zaczyna się od cytatu z książki podarowanej przez Alojzego i przedstawia wpływ podarunku na los obdarowanego.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie,a magię świąt da się poczuć już od pierwszych stron. Niestety jednak z czasem zakończenia stają się przewidywalne,dlatego zachęcam do dawkowania sobie przyjemności czytania "Księgarenki przy ulicy Wiśniowej".
Czy udało mi się przedłużyć magię świąt? Zdecydowanie tak :)
Czy planuję jeszcze kiedyś wrócić do czytania tej książki? Tak,ale najwcześniej w grudniu
Ocena 9,5/10 :)
Książka przeczytana w ramach wyzwania "czytam,bo polskie"
wow, wysoko oceniona, a recenzja jak najbardziej zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńKisses, Patt
http://dressupwithpatt.blogspot.com/
Zdecydowanie polecam :)
UsuńBardzo miło wspominam lekturę tej książki. Taka przyjemna, ciepła...
OdpowiedzUsuńP.S. Zgłosiłaś się do Book Tour Światło między oceanami na moim blogu. Proszę prześlij mi dane do wysyłki książki na agatoczyta@gmail.com. Z góry dziękuję i pozdrawiam
Wysłane :) dziękuję za przypomnienie :)
UsuńZgłosiłaś się do mnie do Book Tour z książką "Podarunek" Cecelii Ahern. Prześlij mi swoje dane na mój e-mail :)
OdpowiedzUsuń